Porozumienie pomiędzy kulturami

Czy my jesteśmy w stanie zrozumieć sposób myślenia przedstawicieli kultur innych kontynentów?

Zacznę od kilku przykładów.

Jean-Bédel Bokassa wydał 1/3 rocznego budżetu Republiki Środkowej Afryki na swoją koronację. Z okazji koronacji ileś tysięcy biednych murzynków poszło do piachu z głodu.

Arabowie pogardzają białymi i uważają ich za istoty niższe. Ale dla Araba  największą nobilitacją jest posiadać żonę blondynkę i uczyć dzieci w europejskich szkołach.

Niedawno jeden ze znajomych wrócił z wycieczki gdzieś po Afryce Środkowej. Opowiadał, że miejscowi żyją zupełnie w innym świecie. Nie przejmują się, że dziecko zmarło, że jutro nie będzie co jeść, że chorują. Oni przy tym są szczęśliwi. Bo nie muszą nic robić, nie muszą pracować, nie muszą martwić się o jutro. Żyją z dnia na dzień.

Chińczycy żyją w systemie przywiązania chłopa do ziemi, który u nas zakończył się ponad 150 lat temu.

Koreańczycy chwalą Słońce Narodu, Ukochanego Przywódcę Kim Dżong Ila. Tylko czy dla tego, że muszą czy dla tego, że chcą?

Czarni nienawidzą białych, bo ci każą im coś robić. W latach ’60, kiedy biali jeszcze rządzili u nich, byli bardzo nieszczęśliwi. Od tego czasu szkoły, drogi, fabryki wchłonęła dżungla. Miejscowi wrócili do stanu z przed kolonizacji. A głupi biali im przywożą żywność. I oni się z tych białych śmieją. Mają rację!!! Też bym się śmiał.

Dla Japończyka jest obraźliwe powiedzieć „nie”. Na moje pytanie „czy rozumiesz?” odpowie zawsze „tak”, bo jakby powiedział „nie” to by w swoim przekonaniu mnie obraził. A jak się zapytać takiego „jak to rozumiesz ?” dopiero może okazać się, że nie rozumie.

Hindus, zawsze ma czas. Jak się nie uda dziś, to może się uda jutro. Jak nie jutro to może za tydzień. A jak nie za tydzień, to może w przyszłym wcieleniu? Spotkaliśmy jedną programistkę, która w tym myśleniu poszła dalej. Wszystko odkładała od razu na przyszłe wcielenie.

A my, nieszczęśni Europejczycy, tyramy jak te mróweczki, walczymy o resztki naszej wolnosci, skrzętnie zabiegamy o przyszłość. A reszta ludzkości patrzy na nas jak na głupców. I czasem podkłada bomby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.