Przyśpieszenie systemów operacyjnych

Jaki system nie byłby szybki to i tak zawsze użytkownik będzie miał niedosyt. Nooo… czemy ten program tak długo się otwiera… Muszę czekać całe dwie sekundy ….

Ludzie inwestują w procesory, super karty graficzne a tu dalej źle. Co dalej?

1. RAM

Wskazówka dla wszystkich użytkowników każdego systemu – pamięć wirtualna powinna być wykorzystywana jak najrzadziej. Każde „wachlowanie” pamięcią wirtualną jest niesamowicie czasochłonne. A, że dziś RAM nie jest specjalnie drogi – zainwesujmy w RAM.

W każdym systemie są dostępne mierniki zajętości pamięci – polecam zajrzenie do nich raz na jakiś czas.

Uwaga. Systemy 32 bitowe mają ograniczenia – Win XP obsługuje do 3 GB RAM – wkładanie więcej nie ma sensu. I tak nie użyje. Systemy Linuxowe 32 bitowe obsługują 4 GB – dalej też nie ma szans. Przejście na Win wersję 64 bitową ma raczej umiarkowany sens – zaraz zaczynają się problemy z driverami, potrzebne są inne wersje niż na 32 bity. Są kłopoty.

Z Linuxem jest mniej problemów. Z moim 64 bitowym Ubuntu miałem tylko raz kłopot – wtyczka flash do Mozilli jeszcze niedawo była tylko 32 bitowa i instalacja jej wymagała odrobinę zachodu. Poza tym wszystko chodzi.

Ale na szczęście granica 4 lub 3 GB w naszych domowych komputerach nie jest specjalnie dotkliwa. Większość użytkowników powinna zadowolić się 1 GB RAM, ci bardziej rozpasani powinni sięgnąć do 2 GB. Do niektórych prac związanych z programowaniem, multimediami i grafiką potrzeba więcej.

2. Dysk

Nie da się ukryć, że dysk jest kulą u nogi naszego komputera. Jest to element, który niewiele przyspieszył w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Ograniczenia mechaniczne są jednak dramatyczne.  W ciągu ostatnich kilkunastu lat średni czas dostępu do informacji na dysku spadł z 12 ms do 8ms. W tym czasie procesory przyśpieszyły stokrotnie…

Co z tym fantem zrobić? Ano niewiele się da. W zasadzie trzeba go jak najmniej używać…

Dyski SSD

Ostatnio reklamowane dyski SSD też nie są jakieś specjalnie szybkie – znajomi nie zauważyli jakiejś wyraźnej różnicy szybkości w stosunku do klasycznych. Największą ich zaletą, jest to, że zużywają dużo mniej prądu – co w laptopach ma pewne znaczenie. Ale przy ich cenach lepiej zainwestować w większą baterię – jest lepszy stosunek cena/zysk.

Cachowanie – czyli przechowywanie w RAM raz przeczytanej informacji

Jak to robić? Dzisiejsze systemy mają umiejętność przechowywania w RAM raz przeczytanej informacji. Zobaczmy – odpalamy jakiś ślamazarny program. Zamykamy go i uruchamiamy jeszcze raz. Za drugim razem powinien uruchomić dużo szybciej – jego elementy już są przeczytane z dysku i teraz zostaną pobrane z RAM, czyli dużo szybciej.

Porządkowanie dysku

Zauważyłem, że operacja porządkowania dysku w Win nic nie daje.

Po prostu nic. Jak się ślamazarzył tak się ślamazarzy. Jedyną operacją rzeczywiście coś dającą, jest zgranie całej zawartości dysku przez Norton Ghost, sformatowanie i odtworzenie zawartości. System działa jak działał ale zyskuje na wigorze – jeden ze szczególnie długo używanych dysków przyspieszył mi około 10 razy.

3. Różne programy optymalizujące

W zasadzie nic nie dają.

preload

Jak do tej pory znalazłem jeden Linuxowy, który daje istotne efekty, nazywa się preload – najczęsciej skraca start niektórych programów o połowę. Czasem lepiej. W Ubuntu instaluje się go przez

$sudo apt-get install preload

W innych systemach pewnie trochę inaczej.

Jak działa? Bada sobie, jakie programy jak często są uruchamiane i jakie biblioteki są przy okazji ładowane. Kalkuluje, ile ma dostępnej pamięci i ładuje zawczasu do pamięci potrzebne pliki.Oczywiście nie działa od razu – najpierw musi pozbierać statystyki zanim zacznie efektywnie działać. U mnie efekty pojawiły się po kilku dniach.

Efekt?

Mozillę mam obciążoną maksymalnie różnymi dodatkami dla programistów. Ostatnio byłem zirytowany, bo start Mozilli trwał nawet 15 sekund. Teraz wystarcza 5. Programy pakietu OpenOffice? Dwukrotne przyspieszenie. Thunderbird – ino myk. NetBeans – jak marzenie.

4. Ustawienia sieci

Ustawienie adresu sieciowego

Dobrze jest ustawić w komputerze stacjonarnym statyczne ustawienia sieci. Przy starcie systemu można oszczędzić kilka sekund na starcie.

Ustawienie DNS

O własnym serwerze DNS pisałem poprzednio.

Jeżeli jednak nie mamy możliwości ustawienia własnego serwera DNS, trzeba się przyjrzeć dostępnym. Na czas odpowiedzi DNS składają się dwa elementy – czas reakcji serwera i czas potrzebny na przesłanie pakietu przez sieć. W wielu miejscach sieci dostępne są adresy serwerów publicznych, jednak należy z dużą ostrożnością podchodzić do wykorzystywania wielu z nich. Cóż z tego, że serwer jest super szybki, skoro czas potrzebny na przesłanie pakietu jest długi. Serwery z USA odpowiadają średnio po 600-800 ms, europejskie – około 100 ms, zlokalizowane w Polsce – zwykle około 50 ms. Można sprawdzić czasy wpisując z linii komend:

ping <adres serwera>

na przykład:

ping 8.8.8.8

Ten serwer jest udostępniony przez google, odpowiada u mnie po 45-50 ms, co jest przyzwoitym wynikiem.

5.Ustawienia Mozilli

Wtyczki

Dobrze jest usunąć wszelkie nieużywane wtyczki. Każda z nich dodaje trochę narzutu w czasie startu.

Ustawienie wielkości cache.

Jeżeli damy zbyt mało – będziemy tracili czas na ładowanie z sieci wszelkich rameczek, tła, nagłówków. Jak damy za dużo, system będzie tracił czas na wyszukiwanie odpowiedniego pliku z dysku. Jak na katalogu z cache jest kilkadziesią tysięcy plików – samo odczytanie katalogu zajmie kilka sekund. Ja ustawiam zwykle około 50 MB i wystarczy.

Włączenie wielowątkowości

To może dużo pomóc w sprawności Mozilli

Wpisujemy w adresie:
about:config
Znajdujemy linię network.http.pipelining i zmieniamy wartość na true .
Znajdujemy linię network.http.proxy.pipelining i zmieniamy wartość na true .
Znajdujemy linię network.http.pipelining.maxrequests i ustawiamy wartość na 8
Znajdujemy linię browser.cache.disk.capacity i ustawiamy wartość na 100000

zamykamy przeglądarkę i otwieramy ponownie.

Co to daje? Mozilla zaczyna wykonywać różne rzeczy wielowątkowo – czyli równolegle. Każda ze stron składa się z wielu elementów – obrazków, ramek, tła. Bez tej zmiany wszystkie elementy strony ładowane są kolejno. Jeżeli pozwolimy na wielowątkowość program może wykonywać działania równolegle. Jeden wątek czeka na ściągnięcie obrazka, drugi wątek rozpakowuje już ściągnięty obrazek, trzeci rysuje ramki, i tak dalej. Nie ma momentów przestoju i oczekiwania.

3 komentarze do “Przyśpieszenie systemów operacyjnych”

  1. Bardzo dobry artykuÅ‚. SkorzystaÅ‚am z podpowiedzi do ustawieÅ„ Mozilli i strony wczytujÄ… siÄ™ zdecydowanie szybciej. Bardzo dziÄ™kujÄ™. 🙂

    Zgadzam siÄ™ z opiniÄ… na temat programów optymalizujÄ…cych – testowaÅ‚am wiele z nich i żaden nie przyspieszyÅ‚ dziaÅ‚ania sprzÄ™tu. Niektóre z nich wrÄ™cz spowalniaÅ‚y caÅ‚y system do zawieszania go wÅ‚Ä…cznie.

    A jak wyglądają ustawienia BIOSu? Co można tam zmienić, aby komputer szybciej się uruchamiał?

  2. Doskonały artykuł. Zwrócił moją uwagę na to, że faktycznie mam zdecydowanie za mało RAM. Postanowiłam dokupić.
    Po dokonywanej systematycznie defragmentacji też nie stwierdziłam przyśpieszenia systemu. Muszę też usunąć parę wtyczek z Mozilli. Wielkie dzięki!

  3. W BIOS warto wyłączyć wszystko to, czego nie używamy. Porty LPT, COM, stacja dyskietek.
    Reszta ustawień wymaga nieco wiedzy i eksperymentów, zaś zyski z tamtych ustawień, nie są warte pracy włożonej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.